Linie z Nasca
Przed ponad sześćdziesięciu laty (1939 r.) zostały odkryte na pustynnym wybrzeżu Pacyfiku, pomiędzy miejscowościami Ica i Nasca gigantyczne linie i obrazy. Niektóre obrazy przedstawiają zwierzęta, ludzi, rośliny i zajmują kilkaset metrów powierzchni, kilometrami ciągną się też liczne proste linie przecinające pustynię wzdłuż i wszerz.
Odkrycia tajemniczych znaków na pustynnym płaskowyżu dokonał Paul Kosok. Na zlecenie rządu peruwiańskiego miał on zbadać pozostałości przedinkaskich systemów irygacyjnych na leżącym ponad 400 kilometrów na południe od Limy nadmorskim płaskowyżu. W czasie jednego z lotów rozpoznawczych zauważył on na pustyni u stóp pogórza na rozległych powierzchniach widniejące linie, figury geometryczne i rozmaite sylwetki zwierząt oraz ludzi. Ze względu na duże rozmiary obrazów określanych mianem geoglifów (rysunków naziemnych) nie można ich rozpoznać z powierzchni Ziemi. Odkrycie dokonane przez Paula Kosoka było ogromną sensacją archeologiczną, która musiała czekać aż do końca II wojny światowej na rozpropagowanie.
Od 1946 roku Niemka Maria Reiche zajmowała się pomiarami i badaniami oraz dokumentowaniem linii. Jak twierdzi badaczka linii z Nasca, linie te wykonano, aby bogowie mogli je zobaczyć i pomagać dawnym mieszkańcom w rolnictwie, rybołówstwie i innych zajęciach. Wykorzystywane były także jako swego rodzaju kalendarz wenusjański, a niektóre linie wyznaczały moment przesilenia letniego czy zimowego. Uważa również, że dla ówczesnych mieszkańców płaszczyzna pustyni w Nasca, gdzie niebo bezpośrednio styka się z niebem, była miejscem "wiązania gwiazd". Wskazuje na to podobieństwo wyrytych obrazów do gwiazdozbiorów na nieboskłonie. Badaczka niemiecka łączyła naziemne obrazy z obserwacją gwiazd i planet. Zauważyła, że linie są skierowane dokładnie na jeden punkt, gdzie w dniu równonocy wiosennej zachodzi słońce, a równonoc ta była niezwykle ważna dla mieszkańców suchego nadmorskiego regionu. Data ta oznaczała początek pór roku: pory deszczowej lub suchej. Maria Reiche stwierdziła również, że inne linie, nieprzebiegające całkowicie równolegle do pozostałych, skierowane są ku punktowi równonocny we wcześniejszych stuleciach. W ten sposób można było dokonać datowania tychże linii.
Ostatnio twierdzenie, że linie i rysunki z Nasca mają znaczenie rytualne, powiązane z dawną wiedzą astronomiczną, znajduje coraz szersze poparcie. Być może pustynny płaskowyż był także lądowiskiem pozaziemskich istot, a monumentalne linie i rysunki służyły jako punkty orientacyjne.